Opinie


2018 Monika

Po warsztacie Matek Klanowych czuję, że zaczął się nowy rozdział w moim życiu. Pierwszy raz czuję w sobie taką kobiecą moc i czuję, że mam dużą potrzebę bycia w swojej prawdzie i wyrażania prawdy. Czuję ogromną wdzięczność dla Marii i Aiszy, za to, że w łagodny i bezpieczny dla mnie sposób pomogły mi odnaleźć tę głęboko zduszoną część siebie. Ponadto pierwszy raz poczułam co to znaczy siostrzenstwo i silna więź kobiecego kręgu. Aho!

2020 Aneta

Niezwykły rok 2020 przyniósł mi ogromny dar, jakim jest życie w rytmie 13 MATEK KLANOWYCH. To doświadczenie, to wrota do NOWEJ MNIE, do jakości życia, w którym używam wielkich liter istnienia. Gdy stawiałam pierwsze kroki na tej ścieżce, nie wiedziałam co mnie czeka, ufałam Marii Eli Ziemkiewicz i słuchałam swojego serca, dopiero teraz WIEM, że to Matki mnie zawołały. Jestem niezwykle zaszczycona i poruszona doświadczeniem cyklu prowadzonego przez Marię i Joannę. Moje ciało otworzyło się na nowe prowadzenie i umysł dogonił pieśń mojego serca.

DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ.

2020 Joanna

Dwukrotnie brałam udział w rocznym cyklu warsztatów poświęconych Klanowym Matkom, prowadzonym przez Marię Elę Ziemkiewicz (za drugim razem przy asyście Joanny Grabowieckiej). Za każdym razem była to dla mnie niesamowita przygoda. Wspaniale było zasiadać w kręgu z kobietami, dzielić się ważnymi dla każdej z nas sprawami i przemyśleniami, czytać i omawiać kolejne rozdziały “13 Pierwotnych Klanowych Matek” Jamie Sams, książki której Maria Ela jest wybitną znawczynią i tłumaczką. Poza kulturą rdzennych mieszkańców Ameryki północnej warsztaty czerpały z tradycji słowiańskiej. Cykle z Klanowymi Matkami pozwoliły mi inaczej spojrzeć na świat, otaczającą przyrodę, drogę życia kobiety, relacje z bliskimi. Bezcenny był dla mnie czas, który spędziłam z Siostrami w Kręgu na rozmowach, ceremoniach, tańcach, medytacjach, tworzeniu. Jestem im wszystkim bardzo wdzięczna za ten wspólny czas. Ale przede wszystkim chcę podziękować Marii Eli za to, że jest i za to że dzieli się swoją mądrością z kobietami, z tworzenie przestrzeni, w której można doświadczyć siostrzeństwa w atmosferze szacunku, otwartości, uważności. Z całego serca polecam cykl warsztatów z Klanowymi Matkami.

2019 Lena

3 lata temu usłyszałam od mojej przyjaciółki ospotkaniach w kręgu kobiecym z Klanowymi Matkami. Poczułam w sercu i spontanicznie zapisałam się na ten roczny warsztat. Nie sądziłam, że na takim głębokim poziomie zmieni to moje życie. I tak naprawdę im więcej czasu mija od zakończenia tego rocznego warsztatu tym bardziej to widzę.

Doświadczenie bycia w kręgu z Klanowymi Matkami było dla mnie jak powrót do domu. Powrót do mojej kobiecości  razem z innymi kobietami. Jestem bardzo wdzięczna za ten rok z Klanowymi Matkami, Siostrzeństwo, wsparcie i akceptację od innych kobiet, możliwość dzielenia się tym, co w naszych duszach, zajmowianie miejsca w kręgu.

2020 ALEKSANDRA

Warsztat z Matkami Klanowymi przywołał mnie do siebie i nawet duża odległość nie stanęła nam na drodze.
Matki Klanowe pokazały mi to, za czym tęsknię, zaprowadziły mnie do zapomnianych zakamarków mnie samej. Czułam się jak dziecko w pierwszych latach życia, które uczy się świata, z tą różnicą, że ja uczyłam się Wszechświata, który jest we mnie.
Przez wiele lat (od dzieciństwa) moje ciało było w stanie zamrożenia, zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. Każdy warsztat w ciągu tego roku otwierał mnie bardziej na czucie i zbliżał do mnie samej. Z każdym kolejnym zdejmowałam kolejne warstwy: przekonań (często nie moich), wstydu, lęku, smutku. Odkryłam swój gniew i to że mam do niego prawo. Odkryłam też swoja dzikość. Rozpoznałam w Sobie to, co mi nie potrzebne w dalszej drodze i z czym chce się pożegnać. Nabrałam odwagi do stawania po swojej stronie, mówienia sobie TAK, tego co czuję i tego co myślę. Z każdym kolejnym spotkaniem przepełniała mnie coraz większą wdzięczność, która okazuje się drogą do obfitości.
Maria Ela i Joanna stworzyły bezpieczną przestrzeń, w której poczułam się wysłuchana, zauważona i zaopiekowana.
Pokazały mi jak ważne są dla mnie Kobiety, jak ważna jestem dla Siebie i jak ważna jestem dla nich. Poczułam i zrozumiałam czym jest wzajemne wsparcie, akceptacja, łagodność i miłość.
Pokazały mi co to Siostrzenstwo.
Nauczyły mnie być w przestrzeni serca i pokazały drogę do życia w swojej prawdzie.
Przybliżyły mi świat natury i jego prawa które dotyczą również mnie.
Wielokrotnie czułam naszą jedność i połączenie.
Swoją uważnością, na mnie i na pozostałe siostry, ale też na Siebie same, pokazały mi jak wiele jest w nas: w naszych emocjach, gestach, słowach, żartach i łzach.
Zobaczyłam, jak wiele odsłon mam w Sobie i że każda z nich jest tak samo ważna i zasługuje na uwagę. I zachwyt. I że każda jest ok.
Pokazały mi, jak ważna jest relacja z moimi przodkami i wdzięczność za to co od nich dostałam (zarówno dobre jak i trudne).
Nauczyły mnie jak przyjmować drugiego człowieka i jego prawdę.

To był piękny rok wypełniony wszystkimi kolorami, które nosimy w Sobie. Od tych bardzo ciemnych (trudnych) przez wiele kolorów tęczy, aż po jasne światło, które jest w każdej z nas.
We mnie jest Wszechświat i to, w jaki sposób go tworzę odbija się wokół mnie, a inni ludzie są moim lustrem i pokazują to co we mnie.
Przepełnia mnie ogromna wdzięczność za tę niesamowitą podróż ze wspaniałymi Kobietami-Siostrami i 13 Matkami Klanowymi, i czuję się zaszczycona. Jestem wdzięczna za swoją odwagę i determinację, by wziąć w nim udział.
Kocham Was Siostry. Z miłością i wdzięcznością Aleksandra.

2020 EWA

Kim jestem po rocznym cyklu z Matkami Klanowymi w towarzystwie grupy wspaniałych kobiet.

Nie byłoby to możliwe, gdybym się na ten cykl, rozpoczynający w styczniu nie zdecydowała i gdybym nie dała sobie szansy stanięcia twarzą w twarz z tym, co wymagało mojej uwagi. We wspierającym towarzystwie innych sióstr i przy pełnym troski i mądrości, umiejętnym prowadzeniu Kręgu przez Marię Elę i Jaskółkę Joannę, moje, momentami wymagające dużej odwagi, stanięcie twarzą w twarz z sobą, okazało się bardzo kojące, a przede wszystkim możliwe.

Jestem wdzięczna za wszystkie piękne spotkania z Siostrami, za wspólne doświadczenia, ceremonie, rozmowy, posiłki, inspiracje, tańce, dzielenie się sobą, magiczne chwile, bliskość.

Marii Eli i Jaskółce dodatkowo wdzięczna jestem za ogromną jakość wiedzy, którą się dzielą, za trzymanie przestrzeni dla nauki i procesów, za wspólną modlitwę, którą było dla mnie zapraszanie Sprzymierzeńców, za miłość i radość, która pomimo zmęczenia, przychodziła do mnie po naszych realnych i wirtualnych spotkaniach.

Sobie natomiast ogromnie dziękuję za to, że poszłam za tym wewnętrznym wołaniem. Dzięki temu dałam sobie szansę, bym to, czego doświadczyłam w tym roku, mogła przyjąć i przeżyć. I teraz jestem tam gdzie jestem…

Z miłością Ewa

2017 Marta

Od tych warsztatów wszystko się u mnie zaczęło.
To co nie służyło, łagodnie odeszło, nowe, mocno uzdrawiające przyszło.

Moja przygoda z “Matkami” zaczęła się 4 lata temu, to wtedy przyszłam do Marii Eli Ziemkiewicz oraz Aiszy Kucharskiej na warsztaty inspirowane książką Jamie Sams “13 Pierwotnych Matek Klanowych”, zafascynowana naukami podjęłam decyzję, by przez rok siadać w zamkniętym kręgu kobiet i się uzdrawiać. Moja historia na tym się nie skończyła. Widząc efekty pracy nad sobą, poprosiłam o nauki u Marii Eli i ponownie usiadłam z Nią oraz Aiszą w kręgu, na kolejny rok.

Warsztaty z Matkami ukształtowały mnie, uzdrowiły moją kobiecość, przetransformowały, ale przede wszystkim nauczyły siostrzeństwa i otworzyły serce. Od tego czasu regularnie siadam w kręgach kobiet, sama je zwołuję, poznaję mnóstwo wspaniałych kobiet, które na stałe goszczą w moim sercu.

A dziś, dziś jestem wdzięczna moim nauczycielkom, siostrom za połączenie jakie mamy, za wsparcie, rozmowy, rytuały, ceremonie, narzędzia do pracy.

Nie sposób wyrazić w słowach, jak wiele się nauczyłam. Czas z Matkami to jedno z najpiękniejszych i najbardziej wartościowych wydarzeń w moim życiu. Doświadczanie Matek nigdy się nie skończyło, są ze mną zawsze i wszędzie, uczą, nawigują i ukochują moją kobiecość.

Kobiety, Siostry, serdecznie polecam Wam ten warsztat. Maria Ela oraz Jej asystentka Joanna Grabowiecka wspaniale trzymają przestrzeń. Jeśli temat siostrzeństwa jest Ci bliski, jeśli wołają Cię nauki szamańskie, jeśli chcesz żyć swoją Prawdą, to ten warsztat jest właśnie dla Ciebie.

Aho, Wszystkie Moje Związki, Kocham Was. Marta

2017 Monika

Myślę z ogromną wdzięcznością o Kręgu, Siostrzeństwie i o Was cudowne Kobiety.

Krąg dał mi siłę i poczucie, że każdy dzień może być świętem. Był drogą głębokiego zrozumienia siebie i obdarzenia siebie i innych miłością. Wsparciem Sióstr w każdym problemie i okazją do dzielenia się radością, siłą i nadzieją. Wspaniałą drogą rozwoju – duchowego aspektu kobiecości.

2018 Joanna

Czuję się pobłogosławiona wszystkim, co się wydarzyło podczas tego warsztatu. Moje serce czuje ogromną wdzięczność. Za cud spotkania z Wam, Mario i Aiszo, za cud spotkania z tak wieloma, bliskimi mi kobietami, za cud spotkania z Matką Naturą i wreszcie za cud spotkania ze mną samą i moją Historią. Więź, siostrzeństwo i głęboki wgląd w wielkim poszanowaniu, łagodności, poczuciu zespolenia i miłości.

DZIĘKUJĘ. Z całego serca.
Wszystkie Moje Związki

2020 Ksenia

Krąg kobiet, roczna przygoda z Matka Klanowymi to, jak do tej pory, moja najważniejsza kobieca podróż.

Na kręgu nie znalazłam się z przypadku. Najpierw kilka lat wcześniej trafiła do mnie książka o Matkach Klanowych, później zawołał mnie krąg.

Z pierwszego wspólnego spotkania pamiętam, że biegłam na nie w pomarańczowych rajstopach i długiej sukience (pomarańczowy jest kolorem pierwszego miesiąca), pełna ekscytacji, ciekawości i z odrobiną niepewności. Po wejściu zastałam grupę rozemocjonowanych kobiet. Każda inna, każda uśmiechnięta i przyjazna. Ja sama byłam wtedy w trudnym dla mnie momencie, ale po przekroczeniu progu miejsca spotkania, znalazłam się w zupełnie innej energii. Energii kobiecej, pełnej radości, łagodności, bezpiecznej. Pamiętam, że skończyłam to spotkanie z myślą, że nigdy nie czułam się aż tak akceptowana i na miejscu, jak tam.

Miałam też myśl, że „właśnie rozpoczął się we mnie jakiś proces… Będzie się działo!”. Ale bycie tam z kobietami dało mi tyle mocy i wsparcia, że bez wahania stwierdziłam, że dam radę i idę w to!

I mimo, że w tym zwariowanym roku nasz krąg miał różne formy i kobiety podejmowały różne decyzje, dotyczące bycia w nim razem, to mi to zostało. Czuję, że to była jedna z moich najlepszych i najważniejszych decyzji. Poznałam siebie, doceniłam, zaakceptowałam. Ponad to, dzięki empatycznej uważności Marii Eli i Joanny, wszystkim ćwiczeniom i rozmowom, mogłam przyjrzeć się sobie z zupełnie nowej perspektywy i spotkać się ze swoimi częściami, które zakopałam głęboko w sobie. Teraz nie tylko mam do nich dostęp, ale żyję z nimi w miłości. Do samej siebie. To wszystko nie byłoby możliwe bez kobiet w kręgu. Najważniejszą rzeczą z pośród wielu bardzo ważnych w kręgu było dla mnie odbijanie się w kobietach jak w lustrze. Czuję, że dzięki nim miałam okazję doświadczyć i uleczyć po kawałku nie tylko ze swoich części ale i części każdej z kobiet. Krąg jest dla mnie o braniu i dawaniu. O przepływie. O pełni. O wsparciu, bezpieczeństwie i o akceptacji. Krąg to siostrzeństwo. Wspólne doświadczanie. Wspólne śmianie się i łzy. Łzy współodczuwania, szczęścia i czasem smutku. Wdzięczność.

Teraz wiem, że ten wspólny rok dał mi dokładnie tyle ile potrzebowałam. Ale to nie znaczy, że przygoda się skończyła. Teraz zaczyna się czas na sprawdzenie wszystkiego co we mnie nowe. To co z pewnością zyskałam to siostry na życie.

Dziękuję!

2021 Iwona

Wdzięczność moja jest ogromna za ten czas, przygodę, przemianę.

Mario i Joanno, od Serca dziękuję za Siostrzaną Podróż z 1  Matkami Klanowymi. Roczny cykl spotkań z Wami jest dla mnie jak prezent od Życia. Jesteście niesamowite w tym wspólnym działaniu.

Nie planowałam tego spotkania, samo przyszło…, po prostu posłuchałam głosu mojego Serca i pojawiłam się w tym zacnym gronie Kobiet – Sióstr. To był piękny, mocny, delikatny, wrażliwy czas dla Siebie. To był czas kolejnego, odważnego spojrzenia i uzdrowienia swoich zranionych aspektów, lęków, ograniczeń, słabości. To czas samouzdrawiania prowadzący do Pełni, Piękna, Jedności, Równości i Pokoju.

Kochane, każdej z Was dziękuję za prawdę, wrażliwość, zaufanie, wiarę, uważność i miłość, radość – po prostu za Waszą obecność. Moc Siostrzeństwa jest piękna i taka wspierająca, prawdziwie akceptująca. Cieszę się, że w tak zacnym i boskim gronie odkrywałam Moc wspierających się Kobiet.

Aho

2021 Iza

Podróż z 13 Matkami Klanowymi to podróż w głąb siebie, która odsłania wszystkie aspekty kobiecości i życia w zgodzie ze sobą i swoją prawdą. Przemierza się ją z uważnością, miłością, poszanowaniem Matki Ziemi, Sióstr zasiadających w kręgu i wszystkich otaczających nas istot. Czuję ogromną wdzięczność za każde doświadczenie połączenia ze swoją wewnętrzna mądrością oraz poczucia jedności i wspólnoty z innymi kobietami. Moc siostrzeństwa jaka płynie ze wspierającej obecności i uważności kobiet w kręgu jest nie do opisania, a możliwość zobaczenia kawałka siebie w każdej z nich dodatkowo wzmacnia to silne poczucie połączenia. Ta właśnie moc pozwoliła mi wejrzeć w głąb duszy, otwarcie wyrażać siebie i odsłaniać to, co pragnie być wypowiedziane i uzdrowione w danej chwili. Cudownie jest też móc towarzyszyć Siostrom w ich przeżyciach, procesach i przemianach. Przebyłyśmy razem wiele światów i każda jest już w innym miejscu niż była na początku. Ta podróż zostanie na zawsze w moim sercu i jestem sobie wdzięczna za to, że poszłam za swoim głosem i się na nią zdecydowałam. Jest to jedno z najpiękniejszych doświadczeń na mojej drodze duchowej.

Pisząc te słowa czuję ogrom miłości do prowadzących i trzymających nas w tej przestrzeni Marii Eli i Asi, do całej mojej Klanowej Wioski, a także do kobiet, które już czują lub słyszą swoje wołanie i zbiorą się w krąg w kolejnym cyklu.

2021 Magda

Podróż z Matkami jest jedną z bardzo niewielu (albo wręcz jedyną) możliwością kompletnego, rocznego rozwoju duchowego dla kobiet w Polsce. Tematyka cyklu, jego założenia i przebieg wspierają w poszukiwaniach własnej Ścieżki, wzmacniają osobiste zasoby i dają wszystkie korzyści, jakie niesie praca grupowa.

Polecam tym, które poszukują poszerzenia perspektywy. Możesz zyskać pogłębienie relacji z sobą, innymi ludźmi i siłami wyższymi. Tak jak tego potrzebujesz i na Twój unikalny sposób. Szczególnie cenne, gdyż dzieje się to przy wsparciu innych kobiet. Inspirujące, cudowne, ogromnie poszerzające perspektywę. Wspaniałe Prowadzące-Opiekunki-Siostry: Maria Ela, która mówiąc swoje “nie wiem” z lekkością i śmiechem wspiera “niewiedzenie” i Joanna, która wspiera w odnajdywaniu siebie pytając “A jak czujesz?”.
Największe Skarby, które zyskałam pozostają niewypowiedziane, bo nie ma na nie dobrych słów.

Z miłością i wdzięcznością – Jestem.

2015 Magda

Jestem głęboko wdzięczna za doświadczenie bliskości, wsparcia i uważności, jakie otrzymałam podczas prawie rocznej pracy w kręgu. Mądrość i moc płynąca od Matek Klanowych oraz Sióstr Kręgowych była i jest dla mnie motorem do poszukiwania drogi do siebie oraz do objęcia własnej mocy. Mocy, którą ma każda z nas, lecz potrzeba dobrego miejsca, czasu i przewodnika, by ją odnaleźć w sobie.

Takim miejscem niewątpliwie był dla mnie krąg prowadzony przez Marię Elę i Aiszę. Dzięki udziałowi w kręgu pojawiło się w moim życiu miejsce na duchowość, siostrzeństwo, refleksję, ale i na docenienie zwyczajnego życia. Gorącej zupy w zimny dzień, lemoniady w upał, zapachu ciasta, siekania warzyw, ciężkich siatek z zakupami, troszczenia się o innych.

Z miłością Magda

2015 Julita

Dziękuję. Dziękuję za każdy czas spędzony razem, za dzielenie są sobą i swoją prawdą. Dziękuję za mądrości Matek Klanowych, które na zawsze już będą mieszkały w moim sercu. Dziękuję za Siostrzeństwo, które pomogło mi odnaleźć w sobie równowagę energii męskiej i żeńskiej. Dziękuję za radość dawania   brania, za ufność, delikatność i inspiracje do własnego rozwoju.

Julita

2013 Magda

Czas spędzony z kobietami, które stały się prawdziwie bliskimi mi Siostrami, w delikatny i subtelny sposób wpłynął na ogromne zmiany w moim życiu. Nie jestem w stanie opisać, jak dużą przemianę przeszłam w ciągu tego roku pełnego magii.

W końcu nie dźwigam niepotrzebnych strachów i zmartwień, nie boję się żyć! Mam lekką i otwartą głowę, dostrzegam więcej, daję więcej i otrzymuję więcej. Najważniejsze chyba jest to, że bardzo zbliżyłam się do siebie samej, zaczęłam siebie słuchać, obserwować i więcej rozumiem. Dzięki tej wewnętrznej zmianie moje relacje z innymi przechodzą bardzo pozytywne metamorfozy.

Po prostu chce mi się żyć i kochać i dzielić tym wszystkim co dostałam!

2014 Kasia

Na warsztatach mogłam odnaleźć nową przestrzeń w sobie, przestrzeń, w której żyją Klanowe Matki, i w której znajdują się piękne wartości, jakie niesie ze sobą każda z nich. Poznałam różne oblicza kobiecej mocy, które na nowo się we mnie odnalazły. Warsztaty przypomniały mi też o czymś, za czym w głębi ducha tęskniłam – za wspaniałą energią innych Kobiet, za siłą płynącą z bycia razem, za możliwością dzielenia się sobą i tym, co we mnie, za magię i niesamowite oddziaływanie rytuałów na zapomnianą część mojej psychiki.

Za to wszystko dziękuję Drogie Kobiety.

2008 Parycja

Trzeba być poetką, aby dobrze oddać atmosferę przyjaźni, radości i piękna naszych spotkań… znalazłam w nich przystań dnia codziennego – olbrzymią przestrzeń łagodności i spokoju… Utulona mądrością Matek sięgałam ufnie w głąb siebie odnajdując swą kobiecość, swe uzdrowienie, swą moc… to także odkrycie, że równie naturalne jest brać jak dawać… i jakie to proste wśród Kobiet… i jak łatwo się cieszyć z Siostrami, i jakie wszystkie piękne jesteśmy…

2009 Dagmara

Mimo, iż od warsztatów minęło sporo czasu, refleksje i odczucia pozostają nadal bardzo świeże i aktualne. Chciałabym napisać o tym, co jest dla mnie istotne, zarówno w cyklu spotkań w kręgu, jak i wieńczących je warsztatach.
Przede wszystkim chcę podziękować:
Za niezwykły czas, zatrzymania się, refleksji, przypominania sobie o tym co ważne i piękne.
Za to czego mogłam się od ciebie nauczyć.
Za to, że dzielisz się swoją mądrością.
Za to, że uczysz mnie szanować i rozumieć siebie i świat.
Za to, że uczysz wrażliwości i otwartości na piękno i prawdę.
Za to, że zachęcasz do pracy, wytrwałości i odwagi.
Za inspiracje, kreacje, radość i śmiech…
Za wspólne śniadania, modlitwy i ćwiczenia.
Za możliwość bycia tu i teraz.
Za radość tworzenia.
Za wspólne wzruszenia.
I siódme poty 🙂
Za to, że otwierasz oczy i serce.
Za pogodę w niepogodę.
Za rozmowy przy herbacie.
Za to co nie nazwane.
Za wiarę w lepszy świat i w lepszą mnie samą…

Pełna podziwu i szacunku dla Ciebie Mario i tego co robisz, dziękuję za wszystko o czym napisałam, w szczególności za to, o czym napisać nie umiałam, a co pozostanie w sercu na zawsze.